czwartek, 11 września 2014

Kim jest Nick Vujicic?

Hej, dziś będziemy rozmawiać o tym kim jest Nick Vujicic. Więc tak właściwie to kim on jest? Podobno cierpi na jakąś nieuleczalną chorobę?
Mateusz: Tak, to jest dobre pytanie na wstęp. Nick Vujicic to osoba cierpiąca na chorobę fachowo zwaną jako zespół tetra-amelia, czyli Nick nie posiada kończyn poza małym kikutem, którego sam "żartobliwie określa Juniorem".

Źródło: Wikipedia
Czym się zajmuje? 
M: Najprościej jak tylko można odpowiem na te pytanie Nick to człowiek ewangelizator, głosi słowo Boże w sposób, który faktycznie dotyka ludzi.

Czy jego wystąpienia pomagają ludziom? 
M: Tak jak wspomniałem przed momentem to co robi Vujicic faktycznie dotyka ludzkich serc. Szczerze nie słyszałem jeszcze o człowieku, który w żaden sposób nie zastanawiał się: "jak ten facet to robi". Od Nick'a przede wszystkim bije autentyczność, on niczego nie udaje i to widać .

Podobno napisał książkę? 
M: To prawda, a nawet niejedną a kilka. Jednak osobiście posiadam tylko książkę "Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń!", którą zresztą otrzymałem kiedyś w prezencie od bliskiej mi osoby. 

Który fragment jest twoim ulubionym?
M: Jeżeli chodzi o mój ulubiony fragment z jego książki to naprawdę ciężko mi jest w tym momencie stwierdzić jednoznacznie "TAK TO JEST TEN", ponieważ przynajmniej w moim przypadku tych ulubionych fragmentów było by kilka. Chociażby fragment o tym jak uczył się surfować na desce lub fragment opowiadający o jego szkolnych przypadkach z kolegami i koleżankami. Na przykład w tej książce Nick opisuje przypadek jaki miał miejsce z szkolnym łobuzem, który śmiał się z Nick'a, że nie ma kończyn. Ostatecznie doszło do bójki między nimi i Nick wygrał! To jest zaskakujące ale tak było, wszystko jest w jego książce. 

Czy zawsze wierzył w siebie?

M: Nie, ponieważ jako młody chłopak też miał swoje chwile zwątpienia, na przykład taką chwilą była sytuacja w wannie, kiedy Nick pozostawiony na chwile sam chciał się utopić. Jednak w porę się opamiętał..

Źródło: photobucket.com
Dlaczego Nick został twoim idolem? 
M: Czy Nick jest moim idolem tego bym raczej nie powiedział. Osobiście wyznaję zasadę, że jedynym i prawdziwym idolem powinien być Bóg i staram się tak na to patrzeć. Myślę, że u Nick'a jest podobnie. Chociaż fakt, podziwiam go i jest pewnego rodzaju dla mnie lampką, która pokazuje, że gdy ma się wiarę to nawet ciemność można rozświetlić. W sensie można pokonywać swoje ograniczenia, bo nie ma rzeczy niemożliwych jeżeli wierzymy - tak odbieram Nick'a.

Dzięki za te informacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze o charakterze spamu i obrażające innych będą kasowane. Pozdrawia jedyny troll tego bloga.